Skorzystaj z autouzupełniania w Google i YouTube!

Funkcja autouzupełniania w Google i YouTube może być niezwykle pomocna!

Często pomijamy najprostsze, a jednocześnie najbardziej dostępne narzędzia. Autouzupełnianie – sugestie pojawiające się po wpisaniu hasła w wyszukiwarce Google lub YouTube – jest wygodne nie tylko dla osób, które mają mało czasu. To niezbędne źródło informacji dla marketerów afiliacyjnych, content marketerów i każdego, kto chce zrozumieć prawdziwe zainteresowania i pytania swojej grupy docelowej.

Ta informacja nie jest tajemnicą zarezerwowaną dla ekspertów SEO. Jest łatwo dostępna, dostępna w każdej chwili i oparta na rzeczywistych danych. Użytkownicy klikają, wyszukują i wpisują – a Ty możesz to wszystko obserwować i wykorzystywać.

Czym jest autouzupełnianie i jakie mechanizmy za nim stoją?

Autouzupełnianie to system, który podpowiada najczęściej wyszukiwane hasła, zanim użytkownik wprowadzi swoje dane.

Wyobraź sobie, jak strategicznie stosujesz to w swoim codziennym życiu. Tworzysz treści, które odpowiadają na konkretne pytania, których szukają użytkownicy. A te treści są nie tylko użyteczne, ale także zaspokajają potrzeby użytkowników.

Co sprawia, że ​​ta strategia jest tak skuteczna? Nasza niecierpliwość!

Prawdopodobnie znasz to: po wpisaniu zapytania zazwyczaj widzimy sugestie Google, zanim jeszcze naciśniemy „Enter”. Użytkownicy często wybierają opcje, które wydają się znajome lub logiczne.

Z tej strategii korzystają główne marki, znani YouTuberzy, a zwłaszcza partnerzy afiliacyjni.

Nie potrzebujesz zdolności jasnowidzenia ani poświęcania dużo czasu na narzędzia analityczne, takie jak Ahrefs czy Semrush, chociaż ich używanie może być pomocne. Wystarczy kilka znaków rozpoznawczych.

Google kontra YouTube?

Chociaż te narzędzia należą do tej samej rodziny, różnią się funkcjami.

Google to platforma, na której użytkownicy szukają rozwiązań, wskazówek, materiałów edukacyjnych, recenzji i porównań. To doskonałe źródło do tworzenia blogów, newsletterów lub treści zoptymalizowanych pod kątem SEO.

Dlatego elementy storytellingu, studia przypadków, odwołania emocjonalne i zapadające w pamięć komunikaty marketingowe powinny być stosowane z rozwagą.

Jakie są praktyczne zastosowania?

Chociaż koncepcje teoretyczne są ważne, wyzwaniem jest ich praktyczna implementacja.

Włącz tryb incognito.

Zacznij od podstaw. Korzystanie z trybu incognito w przeglądarce jest kluczowe, ponieważ historia przeglądania i pliki cookie mogą wpływać na otrzymywane rekomendacje. Ważne jest, aby obserwować, jak postrzega je przeciętny użytkownik.

Zacznij od wpisania słów kluczowych.

Wybierz główny temat, taki jak program partnerski, zarabianie w internecie lub link partnerski. Zacznij pisać i obserwuj, jak rozwija się treść.

Bądź kreatywny z literami.

To sprawdzona technika SEO. Przechodząc przez alfabet, odkryjesz cenne spostrzeżenia, których mogłeś nie brać pod uwagę.

Wprowadź te informacje do arkusza kalkulacyjnego lub odpowiedniej aplikacji.

Zbierz słowa kluczowe – najlepiej za pomocą Excela, Arkuszy Google lub Notion. Umożliwi Ci to analizę, kategoryzację i przypisanie ich do konkretnych tematów.

Twórz materiały, które oddają sedno przekazu tych słów kluczowych.

Każda z tych rekomendacji oferuje autentyczny punkt wejścia!

Nie ma żadnych zobowiązań finansowych.

Współpraca nie opiera się na spekulacjach, ale na dialogu skoncentrowanym na potrzebach użytkowników. Czy wiesz, jaki jest największy błąd, jaki często popełniają początkujący w marketingu afiliacyjnym? Tworzenie treści bez kontekstu, w nadziei na przyciągnięcie uwagi lub zaangażowanie innych, to częsta pułapka.

Ale obecnie nikt aktywnie nie szuka Cię w tym obszarze. Dlatego kluczowe jest, aby zacząć od innej perspektywy: jakie są potrzeby Twojej grupy docelowej? Co ją martwi, co ją fascynuje, a co hamuje jej postęp?

Funkcja autouzupełniania działa podobnie do dyskretnego podsłuchiwania rozmów z klientami. Jest legalna i darmowa, a jednocześnie niezwykle skuteczna.

Wykorzystywanie autouzupełniania jako narzędzia badawczego…

Czy interesują Cię obawy Twojej grupy docelowej? Jakie aspekty pozostają przed nią ukryte? Jakie elementy w Twojej niszy najbardziej ją niepokoją?

Wpisz w wyszukiwarkę „Afiliacja to…” lub „Afiliacja nie działa…” i przeanalizuj wyniki. Te wyniki ujawnią Twoje kluczowe wskaźniki efektywności (KPI), przewagi konkurencyjne i potencjalne pomysły na treści.

Nie musisz już codziennie tracić czasu na kawę i analizę danych z pięciu różnych narzędzi SEO. Należy jednak pamiętać, że nawet trzy minuty korzystania z autouzupełniania dziennie mogą znacząco poprawić Twoją strategię.

Masz 15 minut wolnego czasu? Spróbuj wyszukać w YouTube hasła takie jak „zarabiaj na…”, aby odkryć nowe pomysły. Czasami jedna fraza wystarczy, aby całkowicie odmienić Twój plan redakcyjny.

Nie myśl o autouzupełnianiu tylko jako o wyszukiwarce słów kluczowych, ale jako o odzwierciedleniu myśli, pytań, wątpliwości i ciekawości Twoich użytkowników. Odpowiadając użytkownikom z empatią i pomocą, Twoje treści nie tylko trafią do grupy docelowej, ale także osiągną dobre wyniki SEO. To emocjonalne połączenie buduje zaufanie, co ostatecznie prowadzi do większej liczby kliknięć, sprzedaży i konwersji.

Funkcja autouzupełniania Google i YouTube to cenne i bezpłatne źródło do generowania słów kluczowych. Słowa kluczowe można wykorzystać do badania tematu, a także do tworzenia tytułów, treści i nagłówków.

Ważne jest, aby zrozumieć różnice między platformami: Google służy jako źródło informacji, podczas gdy YouTube przede wszystkim budzi emocje.

Zbieraj rekomendacje systematycznie i starannie.

Niech to będzie rutyna, a nie jednorazowa akcja.

Potraktuj to jako angażujący dialog z klientami, a nie tylko narzędzie SEO.

Nadal myślisz, że autouzupełnianie jest tylko dla osób, które nie chcą wpisywać pełnych zdań?

Używaj tej strony jako poufnego źródła informacji i nie udostępniaj informacji, które tu znajdziesz — przynajmniej nie od razu.

Jeśli szukasz więcej takich wskazówek, wiesz, gdzie mnie znaleźć.